Egzamin z Rzymu

No tak garstka nielicznych wybrańców mających od litery J- L była na egzaminie z Rzymu i warto aby coś o egzaminie opowiedzieli Smile

hm.. co tu powiedziec.. Wink

egzamin był przyjemny. profesor wymaga i trzeba myślec ;P i mam nadzieje, ze egzamin ze wstepu bedzie rownie mily i przyjemny Wink

wstep jest smieszny :p rzeczywiscie mozna nie umiec i zdac i umiec i nie zdac Smile

a na ktora trzeba przyjsc na rzym?? 9??

Egzamin zaczyna się o ósmej trzydzieści. Indeksy trzeba dostarczyć na dziewiątą.

a jakie są statystyki zdawalności? i kto więcej osób oblewa?

i gdzie to zdajecie?

Na 5 piętrze jest egzamin, w pokoju prof i ćwiczeniowców. Zdecydowanie więcej osób oblał Amielańczyk. Gdzieś 50% osób, które egzaminował nie zdało u niego.. Neutral

Prof. bardzo miły, pomocny, ale trzeba porzadnie umieć. Albo trafić na dogodne dla siebie pytania Wink

U niego losowało się zestawy [i dawał chwilę na zastanowienie się], Amielan rzucał z głowy albo swoich kartek.. Także z dwojga złego lepszy Kuryłowicz się okazał.

a u Prof. Kurylowicza zestawy leza na stoliku czy jak? Zestawy sie w jednym dniu moga pokrywac?
Dr Amielanczyk tez daje chwile na zastanowienie?
i wreszcie egzamin sklada sie z 4 czy 5 pytan?

Pytań jest 4, zestawy w 1 dniu sie nie pokrywają, bo prof. te 'wykorzystane' odkłada na bok. Wydaje mi się, że zestawów jest akurat tyle, ile osób zdających w danym dniu.
Kartki z pyt. leżą na biurku Wink

Nie wiem czy dr Amielańczyk daje czas na zastanowienie, ale zapewne jak chwilę pomyślisz w milczeniu to nic się nie stanie Cool

A wiecie czy to prawda że ma być dr Żak zamiast Amielańczyka jutro na egzaminie ?

przeciez tak mialo byc od poczatku ze doktorowie zmieniaja sie co drugi dzien.

Hmmm ja natomiast muszę tu zgłosić votum separatum... bo mimo iż przyszliśmy z kumplem spóźnieni na egzamin pod koniec I tury indeksów to nie tylko nie oblał nas ale spokojnie sobie z nim rozmawialiśmy.... i co najmniej 3 razy mieliśmy myśli że nas obleje.... ale tak się nie stało Smile

.
I dostaliśmy po 3. Amielan czasami nam pomagał trochę dopowiadał.... nie wiem dlaczego ale egzamin z nim to była betka Smile

Ludzie napiszcie jakie mieliscie pytania?
Szczegółowe bardzo czy raczej ogólne?
Który z egzaminatorów wymagał więcej, czy mają jakieś ulubione tematy?

U Profesora Kuryłowicza: O posagu, deliktach, podstawie posiadania, kognicji. A więc może być cokolwiek z książki, raczej historii nie ma. Chyba musi być pytanie z zobowiązań i z rzeczowego - uczymy się paragrafami;P. Część pytań jest ogólnych, a część szczegółowych, zasady raczej nie ma, bo pytania się przecież losuje. A ulubionych tematów raczej też nie ma. Chyba tylko dr Amielańczyk lubi pytać o ciekawostki, o których opowiadał na ćwiczeniach.

Czy ktoś skorzystał z opcji żądania, żeby odpytywał go osobiście Kuryłowicz? Tzn, z tych ludzi, którzy mieli trafić do Ameliana.
W ogóle jak wygląda ten "przydział"? Na jakiej zasadzie trafia się do Kuryła/Amelki?

dziś przepytywał profesor i dr Żak, rozdzielili sie indeksami więc to do kogo się trafi zależy od czystego przypadku. Pytania są różne, ale wszystkie z tego zestawu 379 pytań. U nas nie trafiło się nic poza to Smile