Prawo pracy

Dami napisał:

I patrząc na oceny to chyba ten prób 75% został niezmieniony.

75 % - znaczy sie z calosci czy z samego testu ?
bo na auli B prof mowila ze trzeba miec 45/50 czyli 90 % Smile

Rozumiem, że aby odebrać indeks i dowiedzieć się zaskakujących szczegółów wyników egzaminów i w ogóle czegokolwiek (informacji ukrywanych bardziej niż największe tajemnice masońskie) można stawić się jutro ok. 12 pod AU? W pozostałych przypadkach można go odebrac w godzinach pracy dziekanatu przez w zasadzie całe wakacje?

Czyż nie? Czyż tak?

A jak przyjadę jutro w krótkich spodenkach i okaże się że mam zostać dopytany to co się stanie?? Zostanę pogoniony na cztery wiatry??

próg 75% jest dla mnie śmieszny. To powinien być próg na 4 a nie na zdanie. A tym bardziej 90%.

Seba - tobie i tak dobrze, bo wiesz.
Ja własnie wstałam i zastanawiam się czy wziąć do ręki kodeks, czy to ma jakikolwiek sens i czy w ogóle będę miała odpowiadać (chociaż kierują się tym,ze ty musisz...)

Ten egzamin to jedna wielka paranoja. Jeżeli ludzie go nie napisali to wiadomo, ze albo nie umieli albo nie trafili w pytania. Po co robic jakies cyrki z dopytka jak wiekszosc jest na drugim koncu polski, inni pracuja i urlopu nie dostana a jeszcze inni za granicą sa. Nikt nic nie wie, czy do tej dopytki trzeba przystapic obowiazkowo? Czy jest fakultatywna? Swoja droga po co mam tam isc? powiedziec ze nie jestem sie teraz w stanie nauczyc i chce 2 czy sie kompromitowac probujac odpowiedziec nic sie nie uczac tydz lub 2 tyg po terminie egzaminu? To nie jest prostudenckie

Osoby, które dodatkowo będą odpowiadać:
W. Strojek,
A. Michalska,
A. Rarot,
P. Źróbek,
D. Dereń,
A. Typek,
N. Zajc,
D. Blicharz,
A. Rzepka,
S. Polak,
M. Magoś

Termin dopytania postaram się ustalić, aby odbył się przyszłym tygodniu.

Informacje o ocenach z egzaminu można uzyskać w pok. 615. Nie będzie wywieszanej listy z wynikami. O wynik egzaminu można pytać się osobiście lub przez znajomych.
Indeksy do odbioru będą dziś w pok. 615, potem w dziekanacie.

Nie no tak to być nie może, student zapierdala cały rok, uczy się, łazi na wykłady i ćwiczenia a potem nie trafia w pytania i w plecy. Egzamin był bardzo trudny i nawet ściągać się nie dało. Jestem bardzo wzburzony tak być nie może, pytam się was dlaczego tak się stało? Dlaczego??!! Wyrazem sprawiedliwości dziejowej będzie jak pójdę na to 6 piętro i spalę ten cały wydział. Twisted Evil

edit: p.s. tym co mnie nie znają od razu mówię - ironia

Mgr Mirska powiadomiła, że "dopytka" odbędzie się dziś o 14:00. Nie wiem jakie są konsekwencje za niestawiennictwo...
Wgląd w prace będzie możliwy w poniedziałek między 11 a 14.
Bez komentarza

coś bym napisała, ale będą to same brzydkie słowa.

Swoją droga zdziwiona jestem,ze tak mało osób jest do dopytki. Ciekawa jestem w takim razie ile osób zdało a ile nie. Dlaczego nie chcą wywiesic listy? Boją się,że za dużo oblało czy co?

Ochrona danych osobowych? Walcie sie, mozna zrobić to numerami indeksów.

Dopytka.... buahahahaha dziś... buahahaha nie moge! buahahaha..... Oj leże i wylew ze śmiechu! buahahahaha jaka kara.... buahahaha jak dobrze że nie podlegam dopytce, a jakbym miał być dopytywany to bym się śmiał jeszcze bardziej 200 kilometrów od Lublina będąc! Heh komedia! Dopytka dziś o 14 ! buahahahha....

p.s. można jakoś nie wiem telefonicznie wydzwonić się dowiedzieć o wynik?

Żenada.

A z drugiej strony szacunek dla tych którzy zdali.

Z tą dopytką to pani prof. miała cudowny pomysł. Pewnie nikt z tych którzy się załapali nie zdąży przybyć do Lublina i będzie miała pytanie z głowy a dobrą wolę przecież miała...farsa nie egzamin. Dobrze, że już nie będę musiała do tego wracać.

próg 75 % powinien być na 4.patrząc na oceny ludzi alfabetycznie koło mojego nazwiska to stwierdzić trzeba ze rewelacji nie ma, wręcz przeciwnie panie oceniały dość rygorystycznie. powinna się pojawić lista z wynikami, chociaż z numerami indeksów w końcu to powinno być jawne. a po egz myślałem ze już nic głupiego panie z katedry nie wymyślą. i ta ten wgląd do prac w pon...to po prostu śmieszne.

Jolka napisał:

Ten egzamin to jedna wielka paranoja. Jeżeli ludzie go nie napisali to wiadomo, ze albo nie umieli albo nie trafili w pytania.

No to tutaj się mylisz koleżanko, ja umiałem i trafiłem w pytania i nie zdałem. A koledze z grupy zgubiono test i pani profesor wspaniałomyślnie kazała mu za tydzień przyjść odpowiadać. Mojego testu też jakoś dzisiaj nie mogły znaleźć. Żenada.