Egzamin z prawa finansowego

Ja nie zrobiłem tego żeby siać panikę porostu nie chciało mi się pisać i skopiowałem ze strony. ale na pewno tyle nie obowiązuje, ja tam uczę się tylko to co było na wykładzie w zupełności wystarczy

_dannie napisał:

Mógłby ktoś króciutko napisać jak wyglądają mniej więcej statystyki Pani Profesor w tym roku i co to za odroczenia? Odroczenie bez 2 na wrzesień czy na koniec kolejki? Wink

Aha, ile pytań (głównych) się dostaje, dwa? I ile trwa mniej więcej egzamin? Smile

Czy tradycyjne ćwiczeniowcy obecni w pokoju?

Rozumiem te statystyki z odroczeniami, jako fakt że więcej osób przerzuciło sobie egzamin z prawa finansowego na wrzesień niż w czerwcu oblało. Z tego co wiem Pani Profesor nikogo ani nic nie przerzuca, chyba że indeks. Ale raczej podaje, do rąk własnych i zaprasza do dalszej współpracy -> spokojnie, trzeba dostać 5 Very Happy

Dostaje się po dwa pytanka. I raczej nie więcej niż dwa dodatkowe (uszczegóławiające). W moim dniu na egzaminie na stałe w pokoju był jeden ćwiczeniowiec. Mgr Zając latała od pokoju do pokoju (może przez trwające zaliczenie?). Aha, ok. 15 min i jest już pozamiatane.

P.S. Większość zdaje i ta większość jest sporo większa od mniejszości Laughing

Siema.... ja Wam powiem tak... trzeba trafic w pytania poprostu, żeby dobrze w miare powiedzieć na pyt główne i żeby prof za bardzo Was nie pozaginała na pytaniach dodatkowych. No i przy 3 z kropką na zaliczeniu, faktycznie jest trudniej - nie jest niemożliwościz zdanie, ale trzeba naprawde dobrze odpowiedzieć na pytania prof.
A no i przemyslcie odpowiedż, mowcie ładnymi pełnymi i logicznymi zdaniami. Nie wrzucajcie wszystkiego do jednego zdania wielokrotnie zlożonego, bo to ją wkurza strasznie - miałem pytania o przedmiot i podstawe w pod. od nieruchomości i powiedzialem to tak w miare szybko i poskladalem zdanie takie typu: podstawą jest to i to... ale jeżeli to wystąpi to nie, chyba, ze costam... - niby wszystko merytorycznie poskładałem i powiedziałem od razu calość (żeby nie było, że czegos jej nie powiedziałem i sie czepi). No i pani prof mnie oj&%&ała że nie umiem mówić po polsku i wogole i sie zrobila niemiła.

Moje pytania to: podstawa i przedmiot w pod o nieruchomosciach i należnosci celne.

Z zaliczenia mialem 3,5 u Zajacowej a z egzaminu 3 (aczkolwiek myśle że zasłuzylem na wyzej troche bo wszystko jej powiedziałem)

Generalnie w piatek zdawalność średnia bardzo bo oblało chyba z 9 osób na dwadzieście parę.

Pozdr

No i co powiedziałeś ładnego przy należnościach celnych? Na tyle żeby je uznała za zaliczone.

Potwierdzam, że ocena z zaliczenia ma znaczenie. Oprócz tego proponowałbym wejść jakoś na początku, bo prof. ma zawsze lepszy humor, chociaż to nie jest zasada. Dzisiaj była lekko zirytowana, bo musiała czekać na mgr Zając, która poszła na "szkolenie BHP" (' Very Happy

')
Zestawy najczęściej nie są zbyt trudne, jest też czas na przemyślenie i skonstruowanie odpowiedzi. Zestaw mojej dwójki:
1. Akredytywa.
2. Przedmiot w podatku od nieruchomości.

1. Autonomia w prawie dewizowym.
2. Podmiot i przedmiot w podatku rolnym.

Kilka pytań dodatkowych, 15 minut w gabinecie i po egzaminiet(' Very Happy

')

Po prostu dzisiaj w niewyjaśnionych okolicznościach zaginął... grzejnik Pani Profesor Very Happy

Mgr Zając w popłochu go poszukiwała, żeby humor Pani Prof. się nie pogorszył z powodu zimna Smile

Jak się okazało prawdopodobnie grzejnik został skonfiskowany ponieważ żre dużo prądu a jak wiadomo nasza uczelnia na długi Wink

Na portierni też im zabrali Laughing

Dzisiaj ze zdawalnością (póki byłem - 8 os.) było dobrze, wszyscy zdali. Pozostaje nam liczyć, że się ociepli albo grzejnik się znajdzie Very Happy

Chyba, że zrzuta? Cool

Moje pytania Smile

1. Ulga mieszkaniowa zmiany po 1 stycznia 2007
2. Odpowiedzialność dzierżawcy jako osoby 3.

Cytat:

Ulga mieszkaniowa zmiany po 1 stycznia 2007

Tu starczy powiedzieć o tym, że straciła na znaczeniu dla 1 grupy podatkowej ze względu na wprowadzenie zwolnienia generalnego?

ważne pytanie..... jak pytania na egzaminie maja sie do tych z zaliczenia???? czy zawsze dotyczą tego samego??? albo czegoś podobnego czy zdarzają sie 2 pytania diametralnie różne od tych na zaliczeniu?

czy moglby ktos napisac jakie sa podobienstwa pomiedzy zasada zupelnoci a jednosci? bo kolezanka miala na egzaminie i sie cos zamotala i juz nie wiem dokladnie jak powinno byc. Z gory dziekuje za odp

Jolka napisał:

Moje pytania Smile

1. Ulga mieszkaniowa zmiany po 1 stycznia 2007
2. Odpowiedzialność dzierżawcy jako osoby 3.

na pewno ulga a nie zwolnienie mieszkaniowe??
1.01.07 wprowadzono to zwolnienie generalne...i na upartego można by podciągnąć to pod ulgę...ze ulga straciła znaczenie dla tych którzy mogą skorzystać ze zwolnienia generalnego czyli dla grupy "0" (czyli gr I bez powinowatych)...ale na cw zawsze w kontekście takiego pytania mowa była o zwolnieniu...

Adam napisał:

Jolka napisał:

Moje pytania Smile

1. Ulga mieszkaniowa zmiany po 1 stycznia 2007
2. Odpowiedzialność dzierżawcy jako osoby 3.

na pewno ulga a nie zwolnienie mieszkaniowe??
1.01.07 wprowadzono to zwolnienie generalne...i na upartego można by podciągnąć to pod ulgę...ze ulga straciła znaczenie dla tych którzy mogą skorzystać ze zwolnienia generalnego czyli dla grupy "0" (czyli gr I bez powinowatych)...ale na cw zawsze w kontekście takiego pytania mowa była o zwolnieniu...

Tak na 100% jej chodziło o ulgę. Poległam na tym pytaniu, bo powiedziałam tylko, na czym polega. A pani prof chodziło, że wprowadzono nowe zasady zwolnienia ogólnego, więc dla osób z pierwszej grupy nie ma ona już tak dużego znaczenia jak było to kiedyś. Niestety ja nie załapałam, ze w tym pytaniu bardziej chodziło jej o wyjaśnienie zwolnienia ogólnego niż o sama ulgę. Ktoś już o tym wcześniej pisał i miał rację, ze właśnie o zwolnienie pani prof chodziło. Niestety nie użyłam magicznego słowa klucza Smile

Ale to na pewno się komuś przyda i będzie mądrzejszy o moje doświadczenia egzaminacyjne Wink

zan napisał:

ważne pytanie..... jak pytania na egzaminie maja sie do tych z zaliczenia???? czy zawsze dotyczą tego samego??? albo czegoś podobnego czy zdarzają sie 2 pytania diametralnie różne od tych na zaliczeniu?

W moim dniu tylko jedna osoba miała jedno pytanie z zaliczenia, które jej nie poszło. A reszta miała pytania zupełnie inne. Ja miałam z zaliczenia jedna gorsza ocenę cząstkową wszyscy twierdzili ze na pewno dostane to pytanie, ale nie dostałam. Więc nie sugerowałabym się zaliczeniem.

Może to zależy od dnia, ale ja jednak obstawałabym za tym, że zaliczenie ma znaczenie i to nie małe. A twierdzę tak na podstawie autopsji z dzisiejszego dnia. Oprócz dwóch przydziałowych pytań dostałam jeszcze dokładnie to pytanie, które mi nie poszlo na zaliczeniu. A przy oddawaniu indeksów zostałam poinformowana wprost, że nie dostalam oceny wyższej ze względu na "wpadkę" na zaliczniu.

Moje wnioski:
-ocena z zaliczenia ma wpływ na ocenę. pomaga (oczywiście najważniejsza jest odpowiedź na egzaminie:)
-wchodźcie na początku bo trafiają się przyjemniejsze pytania
-Pani Profesor jest przyjemnym egzaminatorem i nie jest krwawa;)

Pytania:
1. Ulga inwestycyjna w rolnym
2. Zasady budżetowe przekrojowo i pytania szczegółowe (w tym czy zasada zupełności jest powiązana z zasadą jedności materialnej - nie są niezależne od siebie)

1. Łączne opodatkowanie w PDoF (pamiętam że pytała o alimenty, na kim spoczywa ekonomiczny ciężar podatku - na zobowiązanym do alimentów)
2. Regulacja a reglamentacja

Oprócz tego trafiały się:
działalność kantorowa
pojęcia prawa dewizowe i ich podział
obieg pieniężny
akredytywa
przedmiot, podmiot rolnego, nieruchomości
tyle pamiętam
Powodzenia:)
Cool

/edit by G-S 25.06.09