Egzamin z prawa cywilnego

ja u mgr Zalewskiego - bardzo przyjemnie Smile

moje pytania:
1. wielość wierzycieli i dłużników
2. umowa zlecenia
3. odpowiedzialność za długi spadkowe

koleżanki:
1. umowa przedwstępna
2. sprzedaż
3. dziedziczenie ustawowe

oceny: 4,5 i 4 Smile

wczoraj w pani prof. miało być 16 osób, było 12 - 6 przepytał mgr Zalewski i 6 mgr Golec-Grzymek, wszyscy zdali Smile

bylismy z kolega w gr pani prof, pytala nas pani mgr golec grzymek- i bardzo polecam. jesli chcecie miec pewnosc ze ominiecie reke pani prof, polecam przyjsc jednak raniutko i jak naszybciej wejsc na egzamin, w momencie kiedy my kolo 10 bylismy po egzaminie, poani prof dopiero sie zabierała do pracy wiec bez obaw. oczywiscie u pani mgr bylo przesympatycznie, pytania raczej standardowe- niemozliwosc swiadczenia, zaliuczenie swiadczenia na poczet kilku długów, wydziedziczenie, a kolega przejecie długu, nowacja, zachowek, z tego co zauwazylismy ale chyba nie jest to jakas wielka zasada- pani mgr "nie chce sie juz pytac z umow" to jest cytat:) u nas o umowach nawet nie bylo slowa. ogolnie polecam ta pania asystent szczegolnie jesli ktos ma pewne braki w wiadomosciach bo jest szansa troche pozartowac oczywiscie na temat, i troszke polać wodę wokoło tematu.

pani mgr sporo dopytuje, trzeba myslec. u mgr zalewskiego bylo tez spoko dzis, ale bardziej magluje- ponad 45 minut koledzy siedzieli, a my chyba ze 20 min:)

Z grupy pani prof. z kolegą trafiliśmy do mgr Zalewskiego. Pierwsza dwójka Wink

. I tu troche zdziwienie wszystrkich oczekujących, bo wyszliśmy chyba po godzinie dopiero [chociaz Luiza mowi ze po 45 minutach Wink

] - tak czy siak, dluuuuuuuugo i szczegolowo.

Pytania podstawowe, dla każdego po trzy. Przy każdym pytaniu dużo podpytań z serii "a co by było gdyby...". Egzamin bezstresowy, można pożartować, ale mgr nie odpuszcza i chce usłyszeć poprawną wypowiedź. Nie podpowiada za dużo Wink

, ale dużo wybacza. Ogólnie egzamin na duży plus, chociaż mogłoby być szybciej. Mgr Golec-Grzymek skończyła dziś pytać chyba przed 11-tą.

Nie wiem jak tam u prof i u doktorów.

Wniosek: polecam mgr Golec-Grzymek, u mgr Zalewskiego przygotujcie się na długą posiadówkę uwieńczoną miłym akcentem [jak dotąd].

czyli tak mniej więcej...da się prześlizgnąć jesli sie prawie nic nie umie może poza jakimiś ogólnikami??i bez znajomości części spadkowej??i u mgr Grzymek i u mgr Zalewskiego??

nie wiem jak u mgr Golec-Grzymek, ale mgr Zalewski wczoraj każdemu zadawał pytanie ze spadkowego

Jak idzie u dra Mojaka?

Czyli u dr. Topolewskiego nie da się zdać? Razz

Bylbym wdzieczny i pewnie nie tylko ja gdyby osoby po egzaminie u dr Topolewskiego zdawaly "raporty" ze swoich pytan ew. innych Smile

Bo skoro dzis nawet 4 byly to chyba naprawde trzeba nic nie powiedziec zeby to oblac : albo gadac glupoty Sad

Adam napisał:

czyli tak mniej więcej...da się prześlizgnąć jesli sie prawie nic nie umie może poza jakimiś ogólnikami??i bez znajomości części spadkowej??i u mgr Grzymek i u mgr Zalewskiego??

Hmm, nie wiem szczerze mówiąc. Może warto spróbować, ale z kolegą ciemni jakoś wybitnie nie byliśmy, a podczas egzaminu w sumie wcale tak łatwo nie było.

no ciekawe czy 2 dni na cywila mi wystarcza Razz

sprobujemy Smile

powodzenia wszystkim

kurde...niefajnie w takim razie...a tak obiektywnie oceniając (tak mniej więcej) wiedzę współzdających tego dnia...to każdy był wyedukowany w miarę jakoś??czy może też ktoś próbował na takiej zasadzie jak ja chyba będę...??będę wdzięczny za jakieś info na ten temat bo widzę że odroczenie zagląda mi przez okno... :/

Adam napisał:

kurde...niefajnie w takim razie...a tak obiektywnie oceniając (tak mniej więcej) wiedzę współzdających tego dnia...to każdy był wyedukowany w miarę jakoś??czy może też ktoś próbował na takiej zasadzie jak ja chyba będę...??będę wdzięczny za jakieś info na ten temat bo widzę że odroczenie zagląda mi przez okno... :/

Ogólnie wszyscy raczej czaili o co chodzi, nawet ze szczegółami, w sumie cywil dość łatwo wchodzi. Było pare osób, którzy nie bardzo wiedzieli "o co loto", ale wchodzili na końcu i nie wiem z jakim wynikiem. Byłem w pierwszej dwójce u Zalewskiego, przez ten czas wyszły trzy dwójki od Golec-Grzymek - do tej pory zdawalność 100% [nie wiem jak u Mojaka i Topolewskiego]. Wiecej nie powiem... bo nie wiem Wink

.

Możesz spróbować, egzamin wybitnie trudny nie jest, ale tak jak mówie, wszyscy raczej byli zorientowani w temacie.

Pozdro.

Z kadza minuta jestem coraz blizej odroczenia, a z drugiej strony zal mi 2 tygodni na wakacjach... I jeszcze jedna sprawa mnie kusi, otoz mam dosyc wysoka srednia i nawet z troja z cywila powinienem miec stypendium i szkoda by mi bylo zeby pan T. zmarnowal mi rok pracy w 40 minut Smile

A najbardziej denerwuje mnie fakt ze nie moge sie zmobilizowac i tego pouczyc i znowu zmarnowalem caly dzien:) Do Mojaka i cwiczeniowcow szedlbym z zamknietymi oczami, ale niestety "slepy los" skierowal mnie do Topolewskiego .

Junior napisał:

Z kadza minuta jestem coraz blizej odroczenia, a z drugiej strony zal mi 2 tygodni na wakacjach... I jeszcze jedna sprawa mnie kusi, otoz mam dosyc wysoka srednia i nawet z troja z cywila powinienem miec stypendium i szkoda by mi bylo zeby pan T. zmarnowal mi rok pracy w 40 minut Smile

A najbardziej denerwuje mnie fakt ze nie moge sie zmobilizowac i tego pouczyc i znowu zmarnowalem caly dzien:) Do Mojaka i cwiczeniowcow szedlbym z zamknietymi oczami, ale niestety "slepy los" skierowal mnie do Topolewskiego .

Hehe:) mam dokladnie takie same przemyslenia i problemy... ...dlatego Junior proponuję wejść we dwóch na zal. Moze ślepy los da przynajmniej jednemu szansę Smile

. No i nie będziemy sobie wzajemnie zawyżać poprzeczki na egzaminie...

Hehe Majlek z wielka przyjemnoscia ale niestety jestem juz umowiony ze wchodze z S czyli kolejnym ogniwem ktore trzyma poziom wyedukowania zobowiazan bliski zeru Smile

Ale nie martw sie, znam jeszcze co najmniej 4 osoby, ktore pojda na ten egzamin z bardzo nikłą wiedzą Smile