Egzamin z prawa cywilnego

Zdaje u pani prof. i w związku z tym mam pytanie. Egzamin ponoć zaczyna się o 8:00 - mordercza godzina, dla mnie przynajmniej Wink

. Czy trzeba być przed 8:00, czy zbierane są indeksy i np. osoba przychodząca na 9:00 już nie będzie mogła partycypować w egzaminie? Czy może zasady są bardziej liberalne i zbierania indeksow nie ma, a przyjscie kolo 9 nikogo nie rusza?

mógłby ktos podzielić sie informacją kiedy dr Taracha ma dyżury??i jak jest z odroczeniem egzaminu z cywilnego?są jakieś problemy??i czy zwolnienie lekarskie koniecznie musi być od lekarza rodziennego Wink

?? a jesli ktoś odraczał na innej podstawie niż "straszna długotrwała choroba" to może mogłby podzielić sie jakimś zgrabnym wzorkiem ze swojego podania??

no i w ogóle jak idzie ten cywil??jaka zdawalność u Prof Policzkiewicz?jak duzo osób pyta osobiście a ile przejmują asystenci i kto z nich pyta??

Wiem, że niektórzy mają już wakacje, ale przed wszystkimi wyjazdami, pakowaniami, zbieraniem prowiantu i innymi czynnościami przygotowującymi do wypoczynku napiszcie jak przebiegał egzamin, jak pytali asystenci, a zwłaszcza dr Topolewski:P Pozdrawiam tych, którzy juz mają wakacje i tych, którzy jeszcze walczą Smile

Adam napisał:

mógłby ktos podzielić sie informacją kiedy dr Taracha ma dyżury??i jak jest z odroczeniem egzaminu z cywilnego?są jakieś problemy??i czy zwolnienie lekarskie koniecznie musi być od lekarza rodziennego Wink

?? a jesli ktoś odraczał na innej podstawie niż "straszna długotrwała choroba" to może mogłby podzielić sie jakimś zgrabnym wzorkiem ze swojego podania??

no i w ogóle jak idzie ten cywil??jaka zdawalność u Prof Policzkiewicz?jak duzo osób pyta osobiście a ile przejmują asystenci i kto z nich pyta??

Z odroczeniem prosta kwestia. Jesli juz wiesz skad wezmiesz zwolnienie, to git, jesli nie, to idziesz do lekarza rodzinnego (albo obojetnie jakiego), mowisz, że masz biegunke - nie poszedles na egzamin i jest lipa, prosisz o zwolnienie - najprostrzy sposob.

Ja odraczalem cywila na II roku, w tej sesji postępowanie karne.
Teraz akurat 'miałem' zapalenie okostnej i zwykłe zwolnienie od dentysty (nie żadne L4). Wzór podania jest na umcs.llublin.pl. W podaniu prosisz o odroczenie egzaminu na którym nie mogłeś sie stawić z powodu choroby a w załączniku znajduje się zwolnienie lekarskie. Podanie + zwolnienie + INDEKS zanosisz do dziekanatu po ustaniu przyczyny zwolnienia (jesli nie mogles isc na egzamin, to do dziekanatu raczej tez nie), lub w trakcie jej trwania zanosi ci zwolnienie kolega.

Jeden jest minus - indeks zabierają na tydzien, chyba ze od razu do dr Tarachy pojdziesz, i w trakcie trwania zwolnienia teoretycznie nie mozesz miec zadnych w pisow w indeksie - byles chory.

To tyle Wink

.

DODANE:

Również proszę o podzielenie się wrażeniami z egzaminu, szczególnie u prof. Policzkiewicz. I czy serio trzeba przychodzić na 8:00?! Jutro mam i nie wiem czy klasc sie juz spac Wink

a znasz może terminy dyżurów dr Tarachy??

Adam napisał:

a znasz może terminy dyżurów dr Tarachy??

Ja skladalem do dziekanatu, ale nie mialem presji czasu. We wtorek jak bylem na II pietrze kolo 11-12 Taracha mial dyzur i ogromna kolejke ludzi z podaniami, wiec obstawiam:
Wtorek 11-XX

Do dziekanatu zadzwon, panie ci powiedza Wink

Jest od 10 do 12.

Ginter napisał:

Jest od 10 do 12.

Ale jak jest duzo ludzi chyba zostaje dluzej. Wtedy na 100% do 12:00 nie wyrobil sie z ta potezna kolejka Wink

.

W sumie duzo osob nadal przeklada finanse, to radze byc juz w kolejce przed 10.

Pozdro

panowie, bez OT:P
jak przebiegał egzamin dzisiaj, w szczególności interesuje mnie egzamin u "dr T"

Ile dni po terminie egzaminu mogę złożyć podanie? I czy nie będzie z tego powodu problemów (Mam w niedzielę egzam a Taracha jest we wtorek ;/)

a mnie interesuje też przebieg egzaminu u dr Mojaka więc jakby ktoś miał info to byłabym wdzięczna

Ostatni, post, jak cos to PW, bo faktycznie sie offtop robi
Nie wiem dokładnie ile masz dni, ale bez problemu mozesz zlozyc we wtorek.
Po pierwsze - po ustaniu przyczyny nieobecnosci na egzaminie
Po drugie - ja skladałem we wtorek, a egzamin miałem w sobote. Zwolnienie do niedzieli - problemu nie było
Po trzecie - rok temu złożyłem chyba tydzien po egzaminie i tez no problem

moje pytania u dr Topolewskiego:
bezpodstawne wzbogacenie, nienalezne swidczenie, renta, powolanie spadkobiercy, no i mnostwo pytan do tego; ciezko mi bylo czasem zalapac o co mu chodzi.
Generalnie 3 pyt: 1 pyt z ogolnej, 1 z umów (pytania sie nie powtarzaly wiec kazdy dostal inna umowe-dr ma liste umów od pani prof.) i 1 ze spadkow. Ogolnie to specyficznie troche;)
aha i nie stawia tylko 3 albo 3,5 Smile

czlowiekwidmo napisał:

panowie, bez OT:P
jak przebiegał egzamin dzisiaj, w szczególności interesuje mnie egzamin u "dr T"

1. OT byłby gdybyśmy rozmawiali o latających bułkach. Jak zauważyłeś panują tu bardzo luźne reguły. I JA o nich decyduję Wink

2. Z moich info wynika, że dr Topolewski wymagał dzisiaj znajomości z umów. Trzy osoby powędrowały karnie do Pani Profesor na wykonanie wyroku. Niby lepiej podchodzi do swoich grup, ale w to akurat nie wierzę.
2-5 dni na cywila od zera to chora rzecz. Nauczenie się tego wg schematu "30 stron na dzień" nie daje (z tego co słyszę) efektów i cudów nie ma, bo ostatni zdarzył się w Kanie Galilejskiej. Do zobaczenia na odroczeniu ;].

dzięki Justi za sprowadzenie rozmowy na właściwe tory Wink

Ktoś jeszcze ma jakieś info o egzminie może?