Egzamin z prawa cywilnego

Tom napisał:

Z piękną dwójeczką szczęśliwie pojawię się jeszcze raz na poprawce. Poprawka - z tego co mi pani profesor powiedziała, 29 września, przy czym jest możliwość zdawania z odroczonymi (1 i 2 września). przynajmniej w stosunku do osób, które miały przyjemność oblać u doktora T. osoby takie będą miały możliwość 'double the pleasure, triple the excitement' zdając poprawkę jeszcze raz u tegoż doktorka.

taka możliwość jest dla wszsytkich którym się nei powiodło.
tylko nie wiedziałem że znowu się zdaje u tej samej osoby. może być ciekawie

egzamin u mgr Zalewskiego
1.umowa przedwstępna (jak sam mgr powiedział jego ulubione zagadnienie)
2.darowizna
3.zdolność dziedziczenia
4.niegodność dziedziczenia
ogólnie zabawnie było i piekielnie gorąco więc mgr zaopatrzył nas w gazety do wahlowania lol

Jako ze troche ludzi odroczylo egzamin, to mimo ze zdawalam ostatniego dnia podziele sie swoimi wrazeniami Smile

Zdawalam u Doktora Topolewskiego i wbrew pozorom bylo sympatycznie. Smile

Poszłam na luzie bo nie wierzylam ze zdam u niego po 4 dniach czytania cywilnego (bo nauka tego nazwać nie mozna bylo Smile

) Nie powiedzialam w sumie duzo, ale zaczynalam pewnie, tak ze wygladalo to ze umialam ale zapomnialam. No i oczywiscie usmiech przez caly egzamin (od razu inna atmosfera na egzaminie i Pan Doktor tez sie do nas usmiechal Laughing

)

Oboje z kolega zdalismy mimo dosyc podstawowej (Zarysowej) wiedzy, dlatego nie ma sie co bac Doktora Topolewskiego i przerazac sie cisza, poniewaz nie ma ona jakichs strasznych skutkow wystarczy poiedziec cos na kazde pytanie i jest dobrze Smile

Moje pytania:
1) Zamiana dluznika
2) Umowa pozyczki
3) Wykonawca testamentu

Kolega:
1) Kara umowna
2) Przyrzeczenie publiczne
3) Wydziedziczenie

plus pytania szczegolowe, ilosc w zaleznosci ile powie sie od razu

ja zdawałem u Mojaka... faktycznie lajt, chociaż przyszedl dzis dopiero po 11, ale jak sie pojawił to juszybko poszło. Mój wynik to 4, pytania: odpow. za zwierzęta i zachowek, więc tez ok. Niewiem jak zdawalnosc, ale chyba wszyscy zdali. Pzdr

Dziś zdałem u dr T. Egzamin wygląda tak, że dostajesz pytanie i mówisz wszystko co wiesz. Gdy już się rozkręcisz, ew. stracisz wątek, dr ci przerywa i zadaje pytania dodatkowe. Te pytania może nie są trudne, ale są dziwnie zadane, w takim dość specyficznym języku czasem - np. znaczenie listy "szarych klauzul".
Żeby zdać trzeba na każde co nieco powiedzieć.

Moje pytania:
1. Niedozwolone klauzule umowne.
2. Prawo pierwokupu.
3. Ochrona dziedziczenia.

Pytania kumpla:
1. Cesja.
2. Przechowanie.
3. Stwierdzenie nabycia spadku.

Egzamin co prawda to prawda niesprawiedliwy najbardziej ze wszystkich, ja go wprawdzie zdalem ale odpowiadając u pana T. nie bardzo wiedzialem o co mu chodzilo w pyt pomocniczych. Ocenia bardzo nisko w sumie tez prawda ze moja wiedza nie byla porazajaca, aczkolwiek egzamin nieprzyjemny, heh i pomyslec ze srodkowe grupy mialy byc u kogo innego ehh te ploteczki. No a pozostali egzaminatorzy ponoc 3 za "dziendobry" Smile

Topolewski coz za wyroznienie egzainacyjne :/ i stresu sie najadlem niepotrzebnie toz do innych z cygarem bym sie wbijal Very Happy

Pozdrawiam i milych wakacji Wink

Ja byłam u mgr Zalewskiego i nie powiedziałabym, że ocena dostateczna za "dzień dobry". Normalnie trzeba odpowiedzieć na pytania, choć atmosfera jest luźna Wink

czarna owca napisał:

Ja byłam u mgr Zalewskiego i nie powiedziałabym, że ocena dostateczna za "dzień dobry". Normalnie trzeba odpowiedzieć na pytania, choć atmosfera jest luźna Wink

Już o tym pisałem, więc się powtórzę, ale u mgr Zalewskiego egzamin nie jest taki jak wszyscy myślą. Na bank jest trudniejszy niż u mgr Golec-Grzymek i dr Mojaka (na bank - wg stanu mojej wiedzy o poziomie egzaminu i nich). Do dr Topolewa sie nie równa jednak, ani do prof. Luźna atmosfera, szczegółowe pytania, dość męczące w sumie, ale mgr nikogo nie chce skrzywdzić.

Nie jest wybitnie trudno, ale w koncu to egzamin! Wink

Powodzenia odroczonym Smile

ależ ja się ze wszystkim zgadzam co napisałeś. Do egzaminu z prof albo dr T nawet nie ma porównania pewnie, ale mgr Zalewski znalazłby się zaraz po nich na mojej subiektywnej piramidzie trudności odpowiedzi. No i mgr stwierdził, że im dalej w dniach tym gorzej z odpowiedziami i ocenami (ciekawe dlaczego :p)