Prawo papierów wartościowych

Alexa napisał:

Mam pytanie odnośnie kwestii technicznej:
Kiedy i w jakich godzinach dr ma dyżury?

poniedziałki i wtorki w godzinach: 16.00-17.30, ale doktor potrafi się spóźnić Wink

w poniedziałki i wtorki, godz. 16.00- 17.30

Ktoś się orientuje czy dr wykazuje się łaską i dopuszcza jednak także tych, co na wykładach nie bywali? Rolling Eyes

Kto idzie na test?? Czy skrypt wystarczy, bo mam zamiar tylko z niego się uczyć + KC??

ja sie wybieram i licze tylko na skrypt:)

a jaka jest forma pisemnego egzaminu?? bo ja też się wybieram:) polecam jeszcze czeki i obligacje z ksiązki zrobić bo z tego pytania były na ustnych egzaminach podobno Smile

wiem że ktoś wyżej napisał że to test ale czy to wersja pochodząca od pana dr??

Czy nic sie nie zmieniło w kwestii godziny i miejsca?dalej jest to godz 18 aula B?

kiedy jest nastepny termin, dla tych ktorych taktyka na sciagniecie nie wypalil!?

Do osób chcących pisać test - godzina 18.00 Aula B Poniedziałek 01.02.2010r.
Do reszty proponuje pojawiać się na dyżurach pana dr Mojaka, zresztą sam powiedział że test nie jest ostatecznym terminem.

kiedy wpisy/wyniki?

Podobno dziś o 16.

Po wpisy mam nadzieję, że można się pojawić na konsultacjach także, bo dziś się na wydział nie wybieram Rolling Eyes

Może mi ktoś napisać jak wygląda ten przedmiot? Czy trzeba chodzić na wykłady? Ewentualnie jakie ma to przełożenie na ocenę? I... (wiem, że to głupio zabrzmi, ale...) czy trzeba się cokolwiek uczyć na egzamin? Very Happy

Na wykładach warto być, bo są listy. Co do nauki, to wystarczą same podstawy z jego podręcznika.
Ogólnie egzamin przyjemny i energiczny;)

Ja chodziłam czasem na ten wykład bo dr Mojak potrafił go czasem bardzo ciekawie poprowadzić. Nie wiem czy obecność na listach ma na coś wpływ. W moim przypadku nie miała, ponieważ mój egzamin był błyskawiczny - Doktor zapytał mnie i pozostałą trójkę o to czy jesteśmy z prawa dziennego czy wieczorowego (bo i oni czatowali pod pokojem dr Mojaka) zadał po 1 prostym pytaniu, wpisał po 5 i tyle.

Dużo większy problem niż sam egzamin stanowiło wtedy bardzo agresywnie nastawione do dziennych prawo wieczorowe które uważało (dotąd nie rozumiem na jakiej podstawie) że to oni powinni być odpytywani w pierwszej kolejności, dwie strażniczki listy niemalże rzucały się na ludzi którzy mieli czelność się do niej zbliżyć. Ogólnie było śmiesznie Smile

A wracając do egzaminu - warto się tego trochę pouczyć bo oceny nie dostaje się jednak za darmo. Inną rzeczą jest jeśli idzie się zdawać egzamin pisemnie a nie ustnie na dyżur, wtedy trzeba wykazać się dużo większą wiedzą. Tak więc polecam dyżur, byle dosyć wcześnie żeby nie użerać sie z wieczorowymi Smile