Postępowanie szczególne w procesie karnym

jest jakis podział na godziny? czy sami listę mamy zrobić? Pani dr zdąży wszystkich przepytać? z tego co wiem to duzo osób sie wybiera na tą zerówke

skoro jest tyle osób to może będzie przepisywać oceny??

hehe ja też na to liczę Smile

ale po jednym pytanku i następny Very Happy

A z czego robicie odszkodowania ? Z książki czy sam kodeks wystarczy?

Mogłaby tak Pani Dr poprzepisywać te oceny, bo przecież już mgr gruntownie nas przepytał, to po co 2x to samo mówić... Smile

Heh jasne... tylko ze zawsze kogoś zapyta ....to zalezy od humoru czy przepisze czy nie .... to nie Żywnościowe Razz

a w którym pokoju jest egzamin??

to jest 5 piętro nie pamiętam dokładnie nr pokoju ale po tej samej stronie co sławny gabinet prof. Bojarskiego Smile

a ja pamiętam Razz

pokój 5 1 2

Wrażenia po "examinie" ten uNIWERSYTET chyba kandyduje do miana: "burdel roku"
To co się dzisiaj działo przerosło moje wyobrażenia! Miał być examin dzisiaj a jest dodatkowo i w środę i w piątek. Pani dr chyba nie rozumie ze ludzie maja także inne examiny i inne plany, a komentarz "ze za duzo osob zostało dopuszczoenych do zerówki" pozsotawiam ...bez komentarza .

Najlepiejsza pointą będzie chyba stwierdzenie pewnego profesora K - "student nie człowiek"

Przede wszystkim już chyba wszyscy wiedzą, że pani doktor nie przepisuje ocen ani nawet na nie nie patrzy. Poza tym ja bym powiedziała ze burdel roku to nie tylko ze względu na fakt ze przyszło 110 osób - ku zdziwieniu prowadzącej przedmiot. To ja już wolałam zostać ''przemaglowana'' przez magistra, który zadawał rzeczowe pytania z zakresu postępowania szczególnego niż z postępowania zwyczajnego, którego z racji bycia na 3 roku znać w szczegółach nie znam...do tego niejako w postaci wisieńki na torcie: "przesłanki pozytywne postęp. uproszczonego" - oczywiście dochodzenie i sprawy w których można je przeprowadzić bądz nie to za mało.

Paranoja, burdel na kółkach... i drwiny ze studentów!!!

o proszę widzę że nie tylko ja poległam na przesłankach postępowania uproszczonego... :/ a swoją drogą jak by ktoś wiedział o co chodzi oprócz dochodzenia i przesłanek dochodzenia to niech się tą tajemną wiedzą podzieli...

Moja trojka zdała, pani Doktor była nawet mila i nawet zadała pytania z tego co było na ćwiczeniach (moje: oskarżyciel publiczny w postępowaniu uproszczonym, pytań pozostałych nie słyszałam bo stres mnie zjadał).
Ale co strachu sie najadłam słysząc jakie pytania ludzie dostawali to moje. Poza to była krotka piłka - jedno pytanie i albo zna sie odpowiedz i zdaje albo nie, wiec to dość nieobiektywny egzamin. Zwłaszcza ze niektórzy dostawali pytania z kosmosu.
I tradycyjnie, co do burdelu - czy naprawdę nie da sie ustalać terminów egzaminów z profesorami, doktorami, czy ktokolwiek nas egzaminuje? Bo wynikają z tego problemy jak u mojej koleżanki, która zamówiła sobie już busa na piątek kiedy to pani Doktor zamierza ja egzaminować i ma teraz trudności z powrotem do domu, widzę tez ze kolega Vanquish ma podobnie a na pewno nie oni jedni. Sadze dr Kruk również ominęłoby wtedy niemile zaskoczenie jakie miała widząc tyle osób, co tak krotko skomentowała.

no przecież juz mówilam że przesłanka negatywna jest ta cala obrona niezbędna...wiadomość od samej pani doktor bo nam to powiedziala...a jak ktoś ma notatki z wykładów to tam napewno moje słowa znajdą potwierdzenie...
ogólnie ja pozytywnie oceniam egzam bo go zdałam Wink

ale dochodziły mnie słuchy że pani doktor ma swoje zdanie i częściowo różni się ono od tego co mamy napisane w książce...