Kryminalistyka sądowa

..:: Prezes ::.. napisał:

Egzamin właściwy z kryminalistyki sąd. odbędzie się: 2, 3, 4.02 b. r.

A ja mam pytanie do zerowkowiczow jakie pytania zadawal i jak egzamin wygladal Smile

pokolei to co na wykladach... ciezko wszystkoie wypisac. z takich zaginajacych to np. rodzaje łączeń między literami.... wchodziło sie po 4 osobynajpierw pytanie z taktyki i potem z techniki, dosc wałkowana byała historia tzn ci ojcowie kryminalistyki itp. no jak ktos ladna ocene chce dostac to pasuje umiec ładnie definicje ,, własnymi" słowami nie zawsze sie podoba profesorowi. ale ogólnoie miło jesli chodzi o kontakt z profesorem.

Podział dzienny z egzaminu z kryminalistyki sądowej

2 luty-A-Kag,
3 luty-Kam-Pol,
4 luty-Pon-Z.

Egzamin odbywać się będzie od godziny 9.00.

Ma ktoś może wykłady z Kryminalistyki od Tarachy?

Czy ktoś mógłby mi udzielic info

1. jak wygląda sposób łapania przestępców rowerowych w Niemczech
2. na czym polegała sprawa Hamington
3. sprawa slatera i schleta
4. cos więcej o zabójstwie pod Połańcem i zabójstwie Gerharda
5. sprawie inkasenta z pokarpacia

...wierzę w życzliwość ludzi na tym wydziale... Very Happy

O Panie! Co to za zagadnienia? Z anegdotek też trafiają się pytania?

ok jedziemy.

sprawa harringtona.
w 1978 roku niejaki Harrington został skazany na dozywocie za zabojstywo policjanta na podstawie zeznan swiadkow oraz sladow prochu na jego odziezy. Twierdzil on jednak, ze w momencie popelnienia zbrodni byl wiele kilometrow dalej na koncercie w innym miescie. jakos po 2000 roku( chyba 2003 ale glowy nie dam sobie urwac) jeszcze raz stanal przed sadem i jako podstawe do uwolnienia stanowily badania tym calym EEg czy jak tez to nazwano P300. otoz jego mozg nie reagowal na zaden obrazy ani pytania zwiazane z miejscem zbrodni i okolicznosciami, a zywo reagowal wtedy kiedy mowiono o koncercie i miejscu koncertu. analiza encefalograficzna jego mozgu stanowila podstawe do uwolnienia, na zasadzie, ze jakby byl na miejscu zbrodni i ja popelnil to by jego mozg zareagowal.

Gerhard

tu chodzi o ten postulat, zeby nie zakladac z gory okreslonej wersji. ten caly gerhard byl jakis polityczny i kiedy znaleziono go martwego w mieszkaniu to kilka miesiecy spedzono na tym, zeby ustalic jego wrogow politycznych, kto z dawnych towarzyszy mogl go zaciukac, wiesz wrogowie systemu i tak dalej. pominieto w ogole inne watki. po czasie okazalo sie ze wcale nie chodzilo o motyw polityczny tylko zwykly pospolity motyw rabunkowy a zabojca okazal sie jakis chlopak z bliskiego otoczenia jego corki.

a tu masz o polancu, jak dla mnei jedna z najbardziej rozkminionych historii.

[link widoczny dla zalogowanych]

Rowerowych złodziejaszków po wojnie (nie pamiętam po której) łapano "na zapałkę". Zamiast metalowego zatrzasku w łańcuchu instalowano zapałkę, albo gałązkę, jakieś drewienko łatwo łamliwe, ale nie tak od razu. Kiedy delikwent dosiadł podstawiony i spreparowany bicykl ochoczo naciskał na pedał w celu natychmiastowego oddalenia się z miejsca czynu. Spotykała go jednak niemiła niespodzianka, drewienko: Trzasssk! Łańcuch spada, kręci ale nie jedzie! Natychmiastowa utrata równowagi implikuje w takiej sytuacji upadek. Wykłada się nasz złoczyńca jak długi, a wtedy zadowolony sierżant Hans, albo oficer Herman podchodzi do niego, cyk kajdanki, łańcuch na nogi i na komendę. Rower jest bezpieczny.

Taką opowiastkę kojarzę, ale za nic nie pamiętam w jakim kontekście wykładu. I czy wogóle w ramach wykładu.

o podstawianiu uszkodzonych rowerów było na wykladzie w kontekscie pytania co jest wazniejsze-technika czy taktyka.
i to byl przyklad na to ze taki spor nie ma sensu, bo w tym przypadku nawet nie wiadomo czy to technika czy taktyka.

a jak jest z kolejnością wchodzenia? poranna wolna amerykanka "in da UMCS style"?

amerykanka:) to co tygrysy lubia najbardziej:) Smile

Wielkie dzięki za odp

jeszcze bardziej wierzę w życzliwość ludzi na naszym wydziale...

zan - życie cię jeszcze nie raz zaskoczy Very Happy

czy na wykładzie z oględzin i przeszukania dr mówił coś odbiegającego od informacji zawartych w książce hanauska?

Az tak uwaznie nie czytałam hanauska a lepiej dobrze znac wykłady wiec z innych ciekawostek to:
Przy okazaniu zwłok warto pamietac ze zdaniem dr. zwłoki nalezy okazywac w grupie bo pojedynczo jest obarczone takim samym błedem jak okazanie jednej osoby zamiast parady. Tu przy okzji opowiedział anegdotke jak bliscy w zwokach obcej osoby rozpoznali zmarłego którego tozsamosc mieli stwierdzic Smile

Jeszcze przy przesłuchaniu i stosowaniu taktycznych metod dopuszcza podstep byle nie posługiwac sie fałszywym protokołem Smile